Jeszcze tylko kilkanaście dni musicie poczekać, aby posłuchać nowych, piekielnie dobrych, kawałków duńskiej formacji Turboweekend. Czwarty album Share My Thunder ukaże się 30 marca.
Ci, którzy słyszeli na antenie MUZO.FM Miles & Miles i Asking For More już wiedzą, czego spodziewać się po nowym materiale. Dwa pierwsze single to genialne wprowadzenie do całego krążka. Przepiękne melodie, smaczne aranżacje, nieśmiałe gitary, które mogą nieco zaskoczyć starych fanów. Wszystko to sprawia, że nawet po kilkunastu odsłuchaniach te piosenki nie potrafią się znudzić.
Dalej jest jeszcze lepiej. Zapewniam. Dopełnieniem przebojowego zestawu jest drugi na płycie numer Disco To Disco. Jak dla mnie typ na trzeci singiel. Zaczyna się rytmicznym pochodem klawiszy i perkusji oraz spokojnym wokalem Silasa. Nagle bez przygotowania wystrzela refren, niczym wulkan melodii, który po prostu zarywa nogę.
I zaczynam od początku, bo to 11 kawałków, które po prostu wciągają. Przepiękne piosenki, które sprawiają że ich słuchanie jest nadzwyczajną przyjemnością. Nie wiem jak oni to robią, ale każda kolejna płyta Turboweekend jest lepsza od swojej poprzedniczki. Każda piosenka sprawia wrażenie dojrzalszej, pełniejszej, napakowanej emocjami i generalnie niebanalnym talentem Silasa, Andersa, Martina i Mortena.
Na co dzień gada i gra na antenie MUZO.FM Czasem kiedy nie gada lubi coś napisać :).