O udanym panelu DC k-pax pisał tutaj. Jak wypadł na tym tle Marvel? Czy można zazdrościć ludziom, którzy byli w San Diego na Comic-Conie, tego co zobaczyli?
Nowe intro Marvela
Check out the new Marvel Studios logo that just debuted at #SDCC in Hall H!https://t.co/xUX0WTvCyB
— Marvel Studios (@MarvelStudios) 24 lipca 2016
Zaczęło się mocno! Marvel Studios zdecydowało się na odświeżenie swojego intra, znanego nam z początku wszystkich filmów.
Teraz w logo Marvela poza animacją przekartkowywania kadrów z komiksów, znajdzie się, powodująca ciarki, prezentacja bohaterów z Cinematic Universe!
Chociaż, że lubię stary początek, to trzeba przyznać – mają rozmach. Wygląda to prześlicznie, jest świetnie zaanimowane i ta muzyka Michaela Giacchino! Już chcę to zobaczyć na sali kinowej 🙂
Black Panther – obsada
Kevin Feige, prezydent Marvel Studios, po krótkim wstępie zaprosił na scenę reżysera Czarnej Pantery – Ryana Cooglera.
Reżyser udanego, ciepło przyjętego Creed: Narodziny legendy powiedział, że „w tym momencie ciężko pracuje nad scenariuszem” filmu o T’Challi, poznanego przez nas w Civil War.
Coogler zdradził również znanych aktorów, którzy wystąpią w Black Panther. Na ekranach kin zobaczymy zwyciężczyni Oscara, Lupitę Nyongo’o i znaną z The Walking Dead – Danai Gurira.
Michael B. Jordan zagra główny czarny charakter, zwany Erikiem Killmongerem. Niestety Michael nie mógł nam o nim poopowiadać, bo jeszcze nie dostał scenariusza od reżysera.
Do premiery Black Panther jeszcze długa droga, bo premiera dopiero w 2018 roku. Cieszę się, że wreszcie będziemy mogli zobaczyć czarnego herosa, nie jako sidekicka kogoś ważniejszego, a jako pełnoprawnego superbohatera z własnym filmem.
Premiera: 16 lutego 2018
Thor: Ragnarok – aka Planet Hulk?
Nie mogę się doczekać! Pierwszy Thor był w porządku, drugi (w moim odczuciu) kompletną porażką, a trzeci ma szanse zostać jednym z najlepszych filmów Marvela. Dlaczego?
Poza opowieścią o nordyckim Bogu, ukazany zostanie wątek, brany garściami z komiksu Planet Hulk, w którym nasz ulubiony zielony bohater rozbija się na planecie Sakaar, gdzie zostaje zniewolony i staje się gladiatorem. Właśnie jego gladiatorska zbroja, żywcem wzięta z historii rysunkowej, została pokazana podczas rozmów o nowym filmie z bogiem piorunów w roli głównej.
Some detail shots of the Gladiator #Hulk Armor. #MarvelSDCC pic.twitter.com/oqaBflGAo7
— Ryan Penagos (@AgentM) 23 lipca 2016
Od dawna wiemy, że przez brak praw nie doczekamy się solowego obrazu o Hulku, więc nic tylko się cieszyć, że kochana przez fanów historia Planet Hulk zostanie zekranizowana w ten sposób.
Premiera: 3 listopada 2017
Doctor Strange – zupełna nowość w uniwersum Marvela
Doctor Strange będzie chyba najbardziej wyjątkowym filmem Marvela ze wszystkich, które zrobili.
Reżyser filmu Scott Derrickson mówi, że będzie to gigantyczna zmiana w uniwersum Marvela. Pierwszy raz film skupi się na magii, zamiast technologii sci-fi. Wreszcie coś nowego! Lubię, gdy twórcy wychodzą z interesującą inicjatywą i nie każą nam oglądać ciągle tego samego.
Musicie przyznać, że oglądając trailer ma się wrażenie patrzenia na coś większego niż typowy blockbuster. Możliwość kontrolowania i zmieniania rzeczywistości bardzo przypomina Incepcję. Nie widzieliśmy jeszcze czegoś takiego w filmach z MCU – to dobrze, bo czuć, że po tylu filmach kinowego giganta czas na powiew świeżości. Po prostu cały czas przechodzą mi ciarki, gdy podziwiam ulice, latające na wszystkie strony.
Poza trailerem na sali został zaprezentowany teaser. Niestety nie wyszedł on spoza Comic-Conu.
Czuję, że będzie to najlepszy film Marvela jaki kiedykolwiek powstanie. Widać, że Benedict Cumberbatch da coś niezwykłego postaci Doctora Strange’a. Benedict jest, w moim odczuciu, jednym z najlepszych aktorów obecnych lat i biorąc pod uwagę, jak świetnie odegrał Sherlocka, mogę być zupełnie spokojny o jego występ. Nie wiem czy istnieje możliwość, że nie polubimy nowego, filmowego bohatera.
A wiecie co jest najlepsze? Dr Stephena Strange’a ujrzymy jeszcze w tym roku na ekranach kin!
Premiera: 26 października 2016
Spider-Man: Homecoming
Po Captain America: Civil War nowy Spidey, grany przez Toma Hollanda, stał się absolutnie najlepszym filmowym Pajączkiem i całkowicie wygryzł starych odtwórców bohatera. Sorry Tobey i Andrew… Większość z nas woli po prostu oglądać losy nastolatka o nadludzkich mocach, a nie trzydziestolatka, udającego nastolatka.
Jon Watts, reżyser Spider-Man: Homecoming, nazwał swoje dzieło „po prostu filmem o 15-letnim chłopaku, chodzącym do gimnazjum (high school). Już wiemy jak to jest być playboy’owym miliarderem-wynalazcą. Dowiedzieliśmy się, jak to jest być kosmicznym Bogiem… Teraz zobaczymy, jak to jest być dzieciakiem w drugiej klasie (10th grade), przechodzącym okres dojrzewania.”
Intrygujący wydaje się być fakt, że rzeczywiście w tym uniwersum nie ujrzeliśmy jeszcze nastolatka-superbohatera. Dużo komiksów przedstawia historię młodzieńca, obdarzonego niezwykłymi umiejętnościami, a w Marvel Cinematic Universe ekranizację takiej opowieści obejrzymy dopiero po ośmiu latach od ich pierwszego filmu – Iron Mana… W każdym razie, lepiej późno niż wcale.
Na panelu pokazany został jeszcze teaser, jednak, tak samo jak w przypadku Thora i Doctora Strange’a, nie został udostępniony.
Spider-Man surprises #SDCC! Here’s the first look of the Concept Art featuring the Vulture in #SpiderManHomecoming pic.twitter.com/RDVEVsDHQa
— Spider-Man (@SpiderManMovie) 24 lipca 2016
Upubliczniony został za to concept art, przedstawiający Spider-Mana i Sępa.
Premiera: 6 lipca 2017
Strażnicy Galaktyki Vol. 2
Kontynuacja najlepszego filmu MCU już za niedługo. W międzyczasie na Comic-Conie dowiedzieliśmy się, że do Star Lorda (Chrisa Pratta), Gamory (Zoe Saldany), Draxa (Dave’a Bautista), Rocketa (Bradleya Coopera) i Groota (Vin Diesel) dołączą Nebula (Karen Gillan), Ayehsa (Elizabeth Debicki) i Mantis (Pom Klementieff)!
Świetnie, że do zespołu „Guardiansów” dochodzą nowe twarze. Oby twórcom udało się wprowadzić te postaci tak, aby znów zaiskrzyło między szeregami Strażników Galaktyki, tak jak w poprzedniej części.
Żeby kogoś rozbawić i zasmucić, znów to napisze – Marvel zdecydowało, że pokaże teaser tylko dla uczestników panelu. Jednak to, co tam zostało podobno pokazane nie może przejść bez echa. Plotki potwierdziły się i Kurt Russell rzeczywiście będzie grał ojca Star Lorda. Dziwne wydaje się to, że tatuś Petera Quilla jest… planetą?
Twórcy Guardians of the Galaxy vol. 2 zdecydowali się na połączenie dwóch postaci J’sona (taty Star Lorda z komiksów) i Ego, Żyjącej Planety, czyli planety, która mówi.
Trzeba przyznać, że nie potrafię sobie wyobrazić jak z jakiejś planety i matki Petera mógł powstać człowiek. Chyba, że wiecie – ta planeta może mieć ma penisa.
Koniec żartów. Zapewne Ego po prostu będzie potrafił przybierać ludzką formę, więc na szczęście zobaczymy prawdziwego Kurta Russela, a nie jedynie planetę, przypominającą jego twarz i przemawiającą ludzkim głosem.
James Gunn skomentował to na Facebooku, pisząc „Tak, jego tata jest planetą. W pewnym sensie. Wszystko będzie wytłumaczone w filmie”. Dalej pisze o tym, że gdy postać Rocketa została mu przedstawiona, też myślał jakie to niedorzeczne, że szop potrafi mówić i strzelać z karabinu maszynowego. Jednak, gdy zgłębił historię postaci, dowiedział się, dlaczego tak było. „W odpowiedzi na to pytanie było dużo smutku” i „stało się one fundamentem filmu”. Podobno postać Ego stała się też motywem napędowym w pracach reżysera nad nową częścią Strażników Galaktyki.
Odważnym zagraniem ze strony twórców wydaje się być taka zmiana względem pierwowzoru komiksowej postaci ojca Quilla. Bardzo nakręca mnie na film to, że reżyser miał aż tyle swobody z pisaniem scenariusza. Jeśli kogoś jednak przeraża wizja gadającej planety to bez obaw – dwa najważniejsze punkty programu poprzedniej odsłony też tu są. Drax dalej nie będzie rozumiał metafor, a mały Groot będzie kradł widzom serduszka.
Warto też nie zapominać, że Sylvester Stallone pojawi się w obsadzie.
Premiera: 28 kwietnia 2017
Captain Marvel – kto ją zagra?
Zostało to już potwierdzone – Brie Larson wcieli się w Captain Marvel!
Pierwsza kobieta grająca główną rolę w uniwersum filmowym Marvela, to zwyciężczyni zeszłorocznego Oscara za najlepszą aktorkę pierwszoplanową.
Bardzo cieszy mnie ten wybór, bo każdy kto widział filmy, w których grała, może stwierdzić, że jest świetną aktorką. Nic tylko czekać na więcej informacji 🙂
Call me Captain Marvel. pic.twitter.com/IgqRIb9ijM
— Brie Larson (@brielarson) 24 lipca 2016
Premiera: 8 marca 2019
Jak wypadł panel Marvela na Comic-Conie? Sprawili, że nie mogę się doczekać już wszystkich filmów, które wielkimi krokami zbliżają się do kin. Niestety DC wygrało z nimi na jednym polu – wrzucili swoje trailery do sieci. Zazdroszczę wszystkim ludziom w San Diego, którzy mogli tam być i oglądać to gigantyczne show.
źródło: http://www.ew.com/article/2016/07/23/comic-con-marvel-studios-panel?iid=sr-link2
W wolnym czasie gra, czyta książki, ogląda filmy oraz seriale. Ma zdecydowanie za dużo wolnego czasu.