Jak grałoby się w Uncharted 4: Kres Złodzieja na PS4 NEO?

Jestem dosłownie w połowie Uncharted 4, o którym napiszę później, i całkowicie się w nim zakochałem! Istnieje tylko jedna, jedyna rzecz, którą w „Kresie Złodzieja” bym zmienił – liczbę klatek na sekundę.

Od dawna każdy z graczy wie, że obecna generacja konsol znacznie przegrywa pod względem wydajnościowym z PC. Właściwie już na premierę mówiono o tym, że PS4 i Xbox One długo nie wytrzymają na rynku, a ostatnimi czasy tych głosów pojawia się więcej. Dlatego chyba nikogo nie dziwią plotki o nowszej, wydajniejszej wersji PlayStation 4, nazwanej roboczo „PS4 NEO”.

Serwis GiantBomb parę miesięcy temu podobno wyszperał informacje o specyfikacji sprzętu. W dużym skrócie – nowsza konsola ma mieć prawie dwa razy szybszy procesor, dwukrotnie szybszą kartę graficzną i szybszą pamięć ram 8GB. Co to oznacza? Podobno wszystkie gry (wydane po premierze NEO i te starsze, których developerzy zdecydują się na wydanie patcha) mają działać w 1080p i 30 lub więcej fps.

Na początku nie byłem zachwycony tym pomysłem. Zapłaciłem już za konsole i teraz nie będę jej sprzedawał, by kupić kolejną. Moje zdanie zmieniło jednak Uncharted 4: Kres Złodzieja.

Uncharted4-szczelanina

Najprościej mówiąc, ostatnia przygoda Nathana Drake’a jest rewelacyjna. Prawdopodobnie gra roku, mojego subiektywnego zestawienia. Nowe Uncharted jest prześliczne, niesamowicie grywalne, może poszczycić się świetnie napisanymi postaciami, dialogami i fabułą. Po prostu jest dużo lepsze od poprzedniczki, która była naprawdę fajnym tytułem. Choć gra dostaje ode mnie 10/10, to o wiele lepiej bym się bawił, gdyby z prawie filmowej liczby klatek na sekundę, gra prezentowałaby się w stabilnych 60 fps.

Wszystkie sekwencje filmowych walk, wspinaczek, ucieczek wyglądałyby dużo płynniej i dynamiczniej. Panie i panowie z Naughty Dogs odwalili kawał dobrej roboty, bo kto inny potrafi tak rewelacyjnie jak oni optymalizować gry na konsole? The Last of Us na poprzedniej generacji działało i wyglądało bardzo ładnie, a widać, że w przypadku tych developerów, każda gra jest kolejnym krokiem dalej. Jeśli tylko mieliby szansę pracować na lepszym sprzęcie, to PlayStation mogłoby mieć najładniejsze gry w całej branży.

Coraz bardziej zastanawiam się nad tym PS4 NEO. Pomijając już Uncharted, które działa dobrze, warto powiedzieć o Wiedźminie 3. Loading screeny długości węża titanoboa, duże spadki fps i gorsza grafika trochę odpychają od siebie, przez co masa konsolowców myśli nad przesiadką na komputer. Jak cudownie byłoby usiąść wygodnie na kanapie, mieć przed sobą duży telewizor i zagrać w Wieśka na PS4 w 1080p 60fps?

Nieźle radzi sobie na tym polu EA, wydając tytuły w rozdzielczości 900p i 60 klatkach na sekundę, ale wystarczy NEO, dzięki któremu w całkiem prosty sposób twórcy zrobiliby z Battlefronta i Mirrors Edge Catalyst jeszcze piękniejsze i lepiej działające gry.

Podsumowując – jeśli w październiku, tak jak według plotek, wyjdzie nowa wersja „Plejaka”, to najprawdopodobniej trafi w moje rączki, a starą komuś odsprzedam. Ciekawi mnie cena NEO – ile może wynosić? 2000 złotych? Mój portfel musi być gotów.