Baranek. Ewangelia wg Biffa, kumpla Chrystusa z dzieciństwa – Christopher Moore

Co robił Jezus, gdy był mały? Gdzie nauczył się chodzić po wodzie czy zamieniać wodę w wino? Zabawna powieść Christophera Moore’a o życiu Zbawiciela.

Niedawno w moje ręce wpadła książka Christophera Moore’a Baranek. Ewangelia wg Biffa, kumpla Chrystusa z dzieciństwa. Zaintrygowany nazwą sięgnąłem po nią i nie żałuję.

Christopher Moore przedstawia nieopowiedzianą wcześniej historię dzieciństwa Zbawiciela. Powiedzmy sobie szczerze, że o życiu Jezusa w młodym wieku możemy przeczytać w Biblii naprawdę mało, albo i nic. Daje to idealne pole do do wielu domysłów i ciekawych teorii. Moore zabłysnął swą kreatywnością pisząc książkę, w której głównym wątkiem fabularnym jest podróż i szkolenie się Jezusa na przyszłego mesjasza.

Dzieciństwo Jezusa, ukazane w powieści, było przepełnione zabawnymi przygodami, związanymi z jego niesamowitymi mocami uzdrawiania. Przyszły Zbawiciel nie do końca wiedział, jaki jest cel jego nadzwyczajnych umiejętności i co ,jako mesjasz powinien robić. Jezus postanawia więc wyruszyć w pielgrzymkę, by odnaleźć swoje przeznaczenie. Podczas niej poznaje wielu mędrców, wypędza demony, zbiera apostołów, by potem nauczać swój lud.

Historia ta opowiedziana jest z perspektywy Biffa, najlepszego kumpla Jezusa, który zawsze mu towarzyszył. Często pomagał Zbawicielowi zrozumieć ludzi i ich postępowanie. Wyjaśniał różnice między dobrem i złem, ukazywał sens ludzkich emocji. W tym momencie trzeba zaznaczyć, że książka nie jest jedną wielką parodią Pisma Świętego, która naśmiewa się ze wszystkiego co chrześcijańskie, za którą Moore będzie smażył się w Piekle. Jest raczej napisaną ze smakiem i dowcipem powieścią z Jezusem w roli głównej. Książką, którą czyta się jednym tchem. Po prostu barwną opowieścią, która zadaje pytanie: czy tak nie mogło być?

Czytając Baranka, miałem przed oczami Życie Briana Monty Pythona. Może nie jest to porównanie idealne, ale w niektórych miejscach książki można wyczuć podobny, może trochę prostszy i mniej kontrowersyjny humor.

Baranek to historia o przyjaźni i miłości, o ludziach takich jak Biff czy Maria Magdalena, którzy kochają Jezusa i do końca próbują powstrzymać go przed torturami i tragiczną śmiercią na krzyżu. O głupich apostołach i aniołach… No co? Musi być przynajmniej lekko kontrowersyjnie. Czytając ją dowiecie się, gdzie Jezus mógł nauczyć się zmieniać wodę w wino albo chodzić po wodzie. Przekonacie się w jaki sposób nauczył się rozumieć ludzi wokół.

Zapewne Baranek nie spodoba się wszystkim. Jeśli przymrużycie oczy i dacie ponieść się zabawnej opowieści, na pewno nie będziecie tego żałować. Możliwe, że postać Jezusa stanie się Wam bliższa niż wcześniej.