5 najlepszych systemów walki w grach

Często w grach akcji czy RPGach czynnikiem, który nie pozwala nam się oderwać od monitorów, jest system walki. Niestety ciężko znaleźć tytuły z głównym bohaterem, walczącym w sposób wyjątkowy. Na szczęście zdarzają się wyjątki, gry wideo, które przejdą do historii właśnie ze względu na system walki. Przedstawiamy „5 najlepszych systemów walki w grach”!

Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast i Star Wars Jedi Knight: Jedi Academy

Jedi Knight

Wydane w 2002 roku Jedi Outcast i pełnoprawna kontynuacja OutcastaJedi Academy z 2003 rozpoczną naszą listę. Te dwie gry to nie tylko jedne z najlepszych tytułów z uniwersum Gwiezdnych Wojen, ale też jedne z najlepszych gier akcji, w których możemy walczyć mieczem…

Czemu o obu częściach serii pisze w jednym punkcie?

Bo Kyle Katarn w 2002 wywijał tak samo świetlówką jak nasz własny padawan z 2003. Oczywiście w Jedi Academy doszły zmiany, jak wprowadzenie możliwości trzymania dwóch mieczy w każdej z rąk albo bawienia się w Dartha Maula, używając miecza z dwoma ostrzami. Zasada jest jednak taka sama.

System walki w Jedi Knight opiera się na animacjach.

Gdy poruszymy się w prawo i naciśniemy prawy przycisk myszy, miecz zaatakuje oponentów z prawej strony. Analogicznie stanie się jeśli ruszymy postać w lewo i zaatakujemy. Wtedy miecz świetlny mignie po lewej stronie. Gdy będziemy chodzić do przodu lub do tyłu i wciskać przycisk ataku, Jedi zaatakuje znad głowy.

Zabijanie szturmowców jeszcze nigdy nie było takie miodne!

Walka z przeciwnikami wyposażonymi w blaster to sama przyjemność. Mogłoby się wydawać, że nie mają z nami szans, lecz gdy zbierze ich się większa grupka, nawet najlepszemu Jedi może być ciężko. By zwalczyć wszystkich wrogów, niezawodne jest użycie Mocy. Szybsze bieganie czy popychanie lub przyciąganie Mocą w połączeniu z najbardziej elegancką bronią w Galaktyce sprawią, że nikt nie będzie miał z nami szans.

Style walki

Gdy dzierżymy jeden miecz świetlny, mamy do wyboru trzy style. Możemy atakować bardzo szybko, lecz z małą efektywnością. Drugi sposób przypomina walkę Dartha Vadera. Ataki są ociężałe, ale zabójcze. Trzeci tryb to zdrowy balans pomiędzy obiema stylami.

Jak wyglądają potyczki na miecze świetlne?

Czasem musimy zwalczyć delikwenta, posługującego się mieczem świetlnym i Mocą. Wtedy dopiero możemy poczuć prawdziwą siłę Jedi Knight! System walki oparty na animacjach jest niezwykle ciekawy i (co równie ważne) skillowy. Zaufajcie mi. Próbowałem kiedyś stawić czoła ludziom w trybie mulitplayer, jednak nie dałem rady, bo to co oni robią, przekracza wszelkie granice.

Wcześniej opisane podstawowe ataki możemy łączyć z różnymi przyciskami w świetne kombinacje. Dla przykładu: atak skacząc, dobicie leżącego z wyskoku czy pięknie zaanimowane piruety z mieczem zawsze wprowadzają świeżość w walce.

Nie tylko miecze

Czasem, gdy wywijanie mieczem świetlnym nam się znudzi, możemy zacząć używać blasterów, granatów albo min! Przez to seria Jedi Knight to również świetne FPSy!

Podsumowanie

Jedi Outcast i Jedi Academy to dwie, zdecydowanie najlepsze, gry ze świata Gwiezdnych Wojen, w których rzeczywiście możemy poczuć się jak Jedi. Od tych tytułów nie można się oderwać nawet po tylu latach od premiery, bo dalej trzymają niezwykle wysoki poziom!

Mount&Blade

Mount&Blade

Gra studia TaleWords stała się moim ulubionym sandboxem ze względu na świetnie odwzorowane średniowieczne walki. Z każdą bitwą czuć natłok ludzi, że aż trudno zamachnąć się swoją bronią. Tytuł został rozpoznawalny, właśnie ze względu na świetny system walki.

Dostępne bronie

W M&B nasza postać może używać miecza jednoręcznego lub dwuręcznego, łuku, kuszy i tarczy. Każde z tych narzędzi mordu ma inną mechanikę, przez co za każdym podejściem, rozgrywka może być zupełnie inna.

Miecze

Walka mieczami jest zdecydowanie najciekawsza! W przeciwieństwie do Jedi Knight strona, w którą poleci nasza broń, nie jest zależna od kierunku, w którym pójdzie nasza postać, a kierunku, w którym skierowana będzie nasza myszka. To samo tyczy się bloków mieczem. Musimy dobrze przewidzieć, jak nasz przeciwnik nas zaatakuje i uniemożliwić mu to mieczem, skierowanym w dobrą stronę

Łuki i kusze

Z obu dystansowych broni strzela się bardzo podobnie. Istnieje tylko jeden problem z kuszą, który zawsze mnie od niej odpychał – po strzale trzeba ją przeładować. W związku z tym preferuję łuk. Nie ma tu jakiś specjalnych wyjątkowości, dzięki którym mechanika strzelania z łuku z Mount and Blade’a różni się od tych z innych gier… Może tylko to, że gdy naciągniemy tę broń i długo nie wystrzelimy, to tracimy siłę i strzała poleci w zupełnie inne miejsce, niż my zakładaliśmy.

Wszystko to można robić konno!

Jeśli chcemy zdobyć przewagę nad przeciwnikiem, możemy spróbować naszego szczęścia na koniu. Mamy tam możliwość ciachania wrogów mieczem i dziurawienia ich bełtami lub strzałami. Ważną rzeczą jest, że jeśli bardzo się rozpędzimy i zaatakujemy kogoś ostrzem, to ta osoba straci więcej punktów życia, bo dostaniemy premię za szybkość. Dzięki temu ważna w grze jest taktyka, np. lepiej ustawić  wojsko na górze, by mogło z większą wyrwą zaatakować przeciwników.

Podsumowanie

Na rynku gier nie ma dużo pozycji, w których gracz posiada aż tak dużą kontrolę nad ruchami ostrej broni swojego bohatera, jak w M&B. Poza tym, tytuł ma do zaoferowania rewelacyjną, sandboxową przygodę. Na dodatek Mount and Blade słynie ze wspaniałej społeczności moderskiej, więc na brak zawartości, nawet po setkach godzin, nie można narzekać!

Seria Batman: Arkham

Batman Arkham

Wiecie jak jeszcze można stworzyć mechanikę walki? Banalnie prosto, czyli tak jak zrobili to panowie z Rocksteady przy Batmanie. Prawdopodobnie developerzy wzorowali się na mechanice Assassin’s Creed, polegającej mniej więcej na tym samym, jednak znacznie ją usprawnili. Potem inne studia zaczęły masowo kopiować styl kopania tyłków przez Człowieka Nietoperza w swoich grach. Czasem przy graniu w np. Śródziemie: Cień Mordoru lub The Amazing Spider-Man odczuwa się wyjątkowe podobieństwo do Batmana. Dlaczego obrońca Gotham tak bardzo zainspirował inne tytuły?

Prostota kluczem do sukcesu

Nie będę się tu musiał długo rozpisywać – w grach z serii Arkham podczas walki najważniejsze jest tylko parę przycisków, odpowiadające za atak, kontrę, unik i ogłuszenie. Sposobem na pokonanie wrogów są uderzenia, wykonywane przez bohatera wyjątkowo szybko. Jednak przy szale atakowania, nie powinno się za bardzo odsłaniać przed delikwentem. Najlepszą funkcją w tym systemie jest to, że za każdym razem, gdy ktoś chce nas zaatakować podświetlają się nad nim niebieskie „piorunki„, co oznacza, że możemy go skontrować. Za każde trafienie przeciwnika zbiera nam się mnożnik combo, pozwalający nam pokonywać szybciej i efektowniej.

Dzięki tej prostej mechanice, walka w Batmanie jest wyjątkowo płynna i wkręcająca. To ona (plus dobra fabuła i ciekawe postaci) pozwoliły serii Batman: Arkham stać się najlepszą grą o superbohaterach.

Podsumowanie

Batman: Arkham stworzył typ potyczek, który w świetny sposób pokazuje, że to nasza postać jest głównym bohaterem i każdemu, kto stanie mu na drodze skopie tyłki. W żadnym razie walka w grach o Mrocznym Rycerzu nie jest wymagająca, lecz po prostu daje wiele satysfakcji.

Bloodborne

Bloodborne

Wszyscy zawsze mówią, jak bardzo trudne jest Bloodborne, Dark Souls czy Demon Souls. Będąc zachęcony wyzwaniem, rzuconym mi przez twórców, w 2015 roku sięgnąłem po tytuł ekskluzywny na PlayStation 4. Miało być super ciężko, a było… całkiem ciężko?

Można przy tym siedzieć długie godziny!

Wydaję mi się, że dużo osób zapomina jak poprawnie grać w Bloodborne, by nie zginąć. Otóż walka nie opiera się na ciągłym atakowaniu, a bardziej na unikach i wykalkulowania dobrego momentu do ciosu.

Trudno opisać złożoność systemu walki tego tytułu w kilku zdaniach. Pisząc najprościej jak można – do wyboru mamy kilka opcji ataku. Bronią znajdującą się w naszej prawej ręce potrafimy zaatakować szybko lub ciężko. Jakąś dziwną metodą, nasze ostre narzędzia mogą, w czasie walki, stworzyć broń dwuręczną. Nią też mamy dwie opcje ataku – takie same jak poprzednio. W lewej ręce znajduje się pistolet.

Żeby unikać uderzenia przeciwników nasza postać może odskoczyć.

Taktyka

Jeśli nie chcemy szybko zginąć, musimy obrać sobie jakąś taktykę. Ja preferuję zobaczyć najpierw jaki wachlarz umiejętności ma do zaprezentowania wróg i przystosować się do niego. Wtedy wiem, kiedy mogę zaatakować, a kiedy muszę obawiać się jego ofensywy.

Ważne jest też dobre używanie naszego pistoletu. Nie zadaje on dużo obrażeń, bo z założenia ma być idealną metodą na chwilowe ogłuszenie, dające nam możliwość ataku.

Nie ekscytuj się

Każdy z nas podczas grania w Bloodborne zapewne od czasu do czasu czuje się niezniszczalny. Wtedy zaczynamy przegrywać. Przestajemy dbać o to, że każdy może nas zabić na jedno albo dwa uderzenia. Gdy nie szanujemy naszego przeciwnika i coraz mniej się bronimy, a częściej atakujemy, bardzo szybko polegniemy.

Podsumowanie

W żadne ze wcześniejszych Soulsów nie grałem zbyt długo, lecz wiem, jak bardzo Bloodborne się od nich różni. W tytule ekskluzywnym na PS4 najbardziej podoba mi się szybkość walki i zarazem zachowanie pewnego spokoju oraz taktycznej rozgrywki, znanego z wcześniejszych gier From Software. Do tego dochodzi to, że gry tego typu – niezwykle trudne – przypominają mi stare pozycje, gdzie ciągle musieliśmy powtarzać poziomy i zapamiętywać je na pamięć, bo były tak skomplikowane.

Wiedźmin 3: Dziki Gon

Wiedzmin Dziki Gon

W poprzednich częściach walczenie nie było najciekawszym doznaniem. W „jedynce” po paru godzinach grania, czuło się znużenie ciągłym klikaniem jednego przycisku, a w Zabójcach Królów stawianie czoła przeciwnikom niczym nie zaskakiwało i może poszczycić się bardzo kontrowersyjną opinią graczy z całego świata. W Dzikim Gonie krzyżowanie mieczy jest wprost cudowne.

Wreszcie Geralt walczy jak wiedźmin

Jeśli przeczytaliście książki Sapkowskiego, wiecie jak powinien walczyć Geralt. Jako mutant, jego ruchy mają być szybsze, zwinniejsze i  bardziej taneczne niż u jego przeciwników. I w Wiedźminie 3 to czuć! Szybkie ataki mogą skutecznie poranić przeciwnika, a ciężkie znacznie go osłabią. Piękne i pełne gracji uniki nasz bohater wykonuje zabójczo prędko. Jeśli chcemy znaleźć się w dalszej pozycji od rywala, możemy się przeturlać.

We wszystkim pomogą nam…

Znaki, które stały się jednym z najważniejszych elementów walki. Trzeba uważnie dobierać znaki do każdej potyczki, bo niektóre potwory są bardziej czułe na jedno zaklęcie wiedźmina, niż na inne. W systemie walki w Dzikim Gonie równie ważne są mikstury, tworzone przez Geralta.

Podsumowanie

To właśnie dynamika, piękne animacje i całkiem wysoki poziom trudności sprawiły, że Wiedźmin 3: Dziki Gon znajduje się w tym zestawieniu.

To nie wszystkie gry, które mogą poszczycić się wciągającym systemem walki. Na pewno możecie spodziewać się kontynuacji tego tekstu, a w międzyczasie, piszcie jakie gry najbardziej zapamiętaliście ze względu na mechanikę potyczek 🙂