To jest ten czas. Wszyscy myślimy co powinno znaleźć się pod choinką. Wątpliwości targają naszą kieszenią. Jeśli jednak szykujecie prezent dla osoby, która nie tylko słyszy, ale słucha, to śpieszymy z pomocą. Czas na pozornie oczywiste, muzyczne wybory, z krajowej półki.
To jak najbardziej subiektywny spis muzycznych propozycji anno Domini 2016. Nie sugerujcie się kolejnością, wybierajcie w zgodzie z muzycznym sercem, a najlepiej skompletujcie całą dziesiątkę.
Sorry Boys – Roma
Na tej płycie zdarzają się zwyczajne cuda, zamknięte w słowach i dźwiękach. Muskają nasze policzki ciepłym wiatrem pięknych słów, gorącymi brzmieniami, spokojem i nadzieją zaklętą w ulotnych melodiach. Warto dać się zaczarować tym piosenkom.
Fisz Emade – Drony
Melodyjne, energetyczne, taneczne rozważania o niełatwej rzeczywistości wokół nas. Tej płyty słucha się po prostu dobrze. Uwaga piosenki mogą uruchomić efekt zarywającej nogi i włączyć myślenie.
Zalewski – Złoto
Złoto – ten napis na okładce zwiastuje jeden z najbardziej zaskakujących albumów tej jesieni. Jeśli w 2016 roku ktoś jeszcze dzieli muzykę na gatunki, to ta płyta pokaże mu, dlaczego to bez sensu.
Dawid Podsiadło – Annoyance & Disappointment 2.0
To co już znamy plus nowe utwory, remiksy i nowa okładka. Takie życie reedycji czymś trzeba dopchnąć dugi krążek. Dobrze, że wśród nowego towaru znajduje się znakomity duet z Julią Pietruchą.
Julia Pietrucha – Julia Parsley
Ten moment kiedy ze zdziwieniem stwierdzasz, że album celebrytki, to nie płaska i kiczowata tandeta, ale zjawiskowa porcja zwiewnych i delikatnych muzycznych perełek.
Kortez – Kraków Klub Studio 02.04.2016 / Oficjalny bootleg
Koncertowy zapis magicznych chwil. Piosenki Korteza jeszcze nigdy nie brzmiały tak doskonale. Możecie zakochać się ponownie w debiutanckiej płycie.
Ania Dąbrowska – Dla naiwnych marzycieli
Mistrzyni zjawiskowych piosenek powraca w nowej odsłonie. Mniej retro melancholii, więcej rytmu i przebojowych piosenek, ze zjawiskowym finałem w kawałku Oddycham.
Hey – Błysk
Muzyczny słoik przebojowych konfitur, wypełniony genialnym brzmieniem, szlachetnymi melodiami i zwyczajnie mądrymi tekstami. Album, na którym rock, pop i elektronika współtworzą radosny triumwirat.
Maria Peszek – Karabin
Maria rozdaje muzyczne plaskacze, obnaża nienawiść, hipokryzje i zwykłą głupotę. Czasem przebojowo, czasem z dużą dozą muzycznie oszczędnej zadumy. Jeśli czujesz tak jak ona krzycz la la la
Ukeje – Uzo
Lirycznie, delikatnie i minimalistycznie, ale z wielkim muzycznym sercem i wyczuciem. Nawet jeśli Damian na tej płycie nie krzyczy, jego głos i przekaz brzmi mocniej.
Na co dzień gada i gra na antenie MUZO.FM Czasem kiedy nie gada lubi coś napisać :).