mistery jets

Mystery Jets zaskakuje nowym mini albumem.

Mystery Jets zaskakuje nowym mini albumem. Ostatni krążek zespołu ukazał się zaledwie w styczniu, a już docierają do nas nowe nagrania sympatycznych brytyjczyków.

Płyta Curve Of The Earth  formacji Mystery Jets jest jednym z moich ulubionych, tegorocznych albumów. Piękne, zaskakujące zniewalającymi melodiami i ciekawymi rozwiązaniami aranżacyjnymi, kawałki rozciągają się w przestrzeni, niczym przepiękne muzyczne żaglowce. Wszystko zaczęło się za sprawą spotkania z genetyką i chromosami :), w singlowym Telomere.


Od momentu kiedy zagrałem ten numer na antenie radiowej, nie mogłem doczekać się całości. Nowy singiel zapowiadał lekką zmianę stylistyki grupy.

Chociaż Mystery Jets istnieją od 2003 i ostatni album jest szóstym w dorobku, to moje spotkanie z muzyką grupy nastąpiło sześc lat temu, za sprawą słonecznej piosenki The Girl Is Gone, z albumu Serotonin. Cały krążek przesiąknięty jest alternatywnymi numerami, z lekkim posmakiem retro, unoszącym się nad całością.

Na Curve Of The Earth kompozycje grupy stały się jakby pełniejsze, dojrzalsze. Poszczególne utwory zaskakują smacznym wywarzeniem pięknych riffów (Bombay Blue) i elektronicznych smaczków (Bubblegum). Chwilami  Baine Harrison i jego ekipa zanurzają się progresywnym morzu dźwięków (Blood red Balloon), zapraszając nas w podróż, poprzez nieskończone ściany otaczających gitar (Taken By The Tide). Przeszłość spotyka się z teraźniejszością, style mieszają się ze sobą przynosząc doskonały muzyczny koktajl.

Kilka dni temu pojawił się nowy kawalek Mystery Jets – The World Is Overtaking Me, który zapowiada ep-kę The Whole Earth. Minialbum przynosi pięć nowych kompozycji i ukaże się 16 września. Utwory będzie można znaleźć również na specjalnej edycji płyty Curve Of The Earth (The Whole Earth Edition). Zapowiada się więc doskonały, muzyczny ciąg dalszy.