mona nashville

Mona – rockmani z Nashville prezentują zwiastun trzeciej płyty.

Trzy lata minęły od ostatniego wydawnictwa zespołu. Po Torches & Pitchforks szykuje nam się mała dawka country z mocnym udziałem harmonijki ustnej.

Jest i on – Judas – pierwszy zwiastun nadchodzącej nowej płyty formacji Mona. Mona jest z Nashville, a jeżeli grupa jest z Nashville, to musi być dobra. Do niedawna czteroosobowy skład, od kilkunastu miesięcy luźna piątka świetnie grających ze sobą kumpli, wychowanych przy dźwiękach country. W swoim dorobku mają dwa albumy. Pierwszy z nich jest solidnie gitarowy i ma łagodniejsze momenty, przy trzecim wszystko wskazuje na zamianę proporcji.

Portal Billboard pisze: „Rockmani z Nashville pokazują swoją łagodną stronę”. Osobiście nie mam nic przeciwko. W klipie do Judas, który jest idealnie czarno-biały widzimy plątających się po swoim mieście muzyków. Właściwie jesteśmy zaproszeni do domu frontmana Nicka Browna, gdzie zbudował sobie studio, odwiedzamy ulubioną tajską restaurację kapeli i już znamy się z nimi od kuchni. Posłuchajcie człowieka w czarnym kapeluszu, który swoim głosem niejednokrotnie poruszył duszę i zerknijcie jak płynie życie w Nashville. Tymczasem panowie niech pracują nad dobrym krążkiem.