mafia III

Czy warto kupić? – Mafia III

Mafia III to kontynuacja gangsterskiej familii gier Mafia, ukazujących przestępczy świat mafiozów, ich interesów oraz brutalnych porachunków na tle biznesowym. Uczta dla miłośników klimatu okolic lat 50-tych, kapeluszy, czy „Tomaszków” z magazynkiem bębnowym.

„Jaram się” – tak pomyślałem po obejrzeniu pierwszej zapowiedzi najnowszej Mafii. Klimat trailera, dobór muzyki, monolog naszego protagonisty wskazuje na ogromną determinację do działania. Zajawkowe przebitki filmowe w stylu dokumentalnym, sugerujące mocny nacisk na fabułę gry i ciarki na plecach w momencie pojawienia się na ekranie logo Mafia III. Dałbym sobie uciąć rękę za te grę i wiesz co… DOKŁADNIE TAK!

Lincoln Clay… tak nazywa się nasza postać, weteran wojny w Wietnamie, dodam, że jest czarnoskóry i nie miałoby to zbyt wielkiego znaczenia gdyby nie fakt, iż akcja gry toczy się w latach dość niekorzystnych dla ludzi o ciemniejszej karnacji. Początek gry, zapowiadał serio niezłą produkcję. Enigmatyczna historia stylizowana na wspomniany wcześniej film dokumentalny, retrospekcje, oraz widoczna chęć ukazania emocjonalnego stosunku głównego bohatera, wobec osób, które „na dzień dobry” giną.

Jak łatwo się domyślić Lincoln pragnął zemsty. Jako sierota, zbyt dużo do stracenia nie miał, dlatego praktycznie sam postanowił uporać się z siatką przestępczą w Nowym Bordeaux a.k.a. Nowym Orleanie. Przyznam, że wciągnąłem się w rozgrywkę, zbierałem Playboy’e, jakiś szmelc, który później wykorzystywałem do montowania podsłuchów, winyle, czy… skalpy. Trup ściele się w grze gęsto.

Model jazdy jest bardzo przyjemnie nierealistyczny, dlatego nie jestem pewien, czy można korzystać w grze z „szybkiej podróży”, bo nawet nie miałem na to ochoty. Jednak, mając za sobą parę godzin rozgrywki, sporą ilość martwych ciał, okazało się, że jeszcze nie zacząłem stricte głównego wątku. To co przeszedłem było swego rodzaju, przedstawieniem tego co będę robić przez kolejne kilkanaście godzin.

1

W tym momencie powoli dotarło do mnie, że zostałem oszukany. Gra, która miała zaoferować mi doskonałą historie, jest przepełniona zadaniami, tak podobnymi, że nawet eliminacja „kosą” zaczęła być nudna. Kiedy zorientowałem się, że do wykonania misja nie potrzebuje broni, bo sztuczna inteligencja przeciwników pozwala na wygwizdywanie poszczególnych jednostek i ciche zabójstwo, totalnie przestałem zwracać uwagę na pozytywne aspekty.

Mafia 3, swoją monotonnością, sprawiła, że z każda kolejną minutą, coraz bardziej zaczynałem myśleć o GTA V, które tak bardzo chciała przypominać. Spora ilość BUGów, bardzo marna optymalizacja oraz początkowe, filmowe 30 fps-ów, jest tylko czubkiem góry lodowej, jeśli chodzi o błędy czy pierdoły, które uprzykrzają rozgrywkę. Nie rozumiem dlaczego, w tak klimatycznym świecie nie osadzono fabuły, pokroju Mafii II. Ogromne rozczarowanie, gorycz i smutek…

2

Gry nie ukończyłem, bo zwyczajnie mnie znudziła, tak samo jak kurtka Lincolna, której nie zdjął od powrotu z Wietnamu…

Moim zdaniem gra jest ciekawa, trudna na swój sposób i bynajmniej nie chodzi mi o skomplikowane misje. Mafia III, przynajmniej dla mnie, jest ogromnym zawodem. Mimo wszystko zagraj, oceń, i pamiętaj, że komentarze na dole są do Twojej dyspozycji.

Jestem ciekaw co Ty sądzisz o Mafii III.

Grę testowałem na PC, choć wydana została także na PlayStation 4 i Xbox One.