Balthazar

Balthazar na zakończenie błogiego lenistwa.

Czasami dzień zadecyduje o tym jaka piosenka, bądź zespół nagle się przypomina. Ta kapela na swoim koncie trochę już ma. Aktualnie przygotowują się do wydania trzeciego albumu. Balthazar – pozycja obowiązkowa na jeszcze dzisiejszej playliście.

Ktoś jeszcze pamięta o tym zespole? Dzisiaj mi się przypomnieli. Balthazar – belgijska indie popowo-rockowa grupa pięciu przyjaciół, która w 2005 roku zdobyła kilka nagród w krajowych konkursach – niezły początek kariery. Dwa lata później wydali epkę, zagrali kilkadziesiąt koncertów. W zespole nastąpiła wymiana basisty i perkusisty. Rozpoczął się nowy etap. Singiel This is a flirt trafił na listy Radio 1.

Praca nad płytą, koncerty, podróże, piosenki i tak w 2009 roku miał premierę kolejny już singiel Fifteen Floors, który pięknie rozpoczyna album Applause. Jedenaście kawałków z mocnym bitem perkusji i wszędzie lekko zadziorny i często jednobrzmiący wokal, jak w przypadku kawałka Blood Like Wine.

Drugi album Rats, wydany w 2012 roku, zmiksowany przez Noah Georgesona (współpraca z Devendra Banhart i The Strokes) w Los Angeles przyniósł kilka przebojowych piosenek, takich jak The Oldest Of Sister z genialną sekcją dętą, Sinking Ship czy Do Not Claim Them Anymore – zawsze jak słyszę ten kawałek, to mam skojarzenia z Archiwum X 😉

Balthazar mieli okazję występować w 2013 roku Polsce u boku zespołu Editors, oprócz Warszawy i Poznania również w Krakowie. I tak właśnie ich poznałam. W głowie wtedy utkwiło mi ich potężne głosów brzmienie przy utworze Blood Like Wine, z powtarzającym się wersem „…raise your glass to the nighttime and the ways, to choose a mood and have it replaced„. Polecam się uzależnić 🙂

 

A poniżej zwiastun trzeciego, nadchodzącego albumu. Niecałe trzy minuty i można wpaść po uszy. Czekamy na całość.

Balthazar soundcloud
Balthazar facebook